Silna energia bylicy wpływa na energię całego ludzkiego ciała.
Jest przewiązywana w pasie w magicznych obrzędach przesilenia letniego, a także używana do kadzidełek. przemywania czarodziejskich luster i kul ( napar ), do zdejmowania czaru niepłodności.
Ludy skandynawskie nazywają ją Matka Korzeni, lub Matka Przeznaczenia. Jest przeznaczona bogu burz, więc służy równeż do czarowania pogody.
Podczas przesilenia zimowego, okadzano nią pomieszczenia dla zwierząt.
Okadza się bylicą ludzi, zwierzeta i pomieszczenia dla celów ochronnych, oczyszczających, a także w celu sprowadzenia błogosławieństwa.
Zioło daje moc jasnowidzenia, jasnych i proroczych snów ( w tym celu wypycha się małe poduszeczki do spania)
Obrazek z http://ru.wikipedia.org/wiki
W celu wpływania na poprawę zdrowia, zbiera się szczyty kwitnących roślin. Mało znane jest to, że do leczenia wykorzystywany jest również korzeń, który w odróżnieniu od ziela, nie zawiera goryczy.
W Rosji bylica pospolita nosi potoczną nazwę "czernobylnik".
Bylica pospolita polepsza apetyt i trawienie.
Tonizuje organizm i uspokaja nerwy, jest rośliną zaliczaną do żółciotwórczych, krwiotwórczych, gojących rany. Pomaga w chorobach gorączkowych.
Podawać ją można przy bezsenności, chorobach o podłożu nerwowym (również w epilepsji), chorobach przeziębieniowych (grypa, angina) i zakaźnych, a nawet w malarii.
Według rosyjskich opracowań, razem z zielem tymianku można jej używać do leczenia alkoholizmu.
Bylica pospolita to kobiece ziele. Stymuluje macicę, reguluje cykl miesiączkowy, a także pomaga przy licznych ginekologicznych schorzeniach, bólach miesiączkowych.
Na wschodzie Rosji, z ziela bylicy pospolitej wykonuje się moksę- ziołowe cygara, które zapalone i tlące się, przysuwa się jak najbliżej ciała (tak, by jednak nie oparzyć) w punktach akupunkturowych.
Bylice pospolitą można używać jako przyprawę do aromatyzowania sosów, pieczonego mięsa, nalewek, win.
Odstrasza owady.
Herbatka z bylicy pospolitej ma przyjemny zapach i smak, delikatną goryczkę.
Bylicy jednak nie kupisz w sklepie zielarskim. Trzeba uzbierać samemu.