Długie przedwiośnie ma swoje zalety, bo w prace sezonowe wchodzi sie powoli, można wykonać wiele prac na które w czasie bujnej wegetacji ogrodu i przyległych terenów nie ma czasu.
Majster od drewna zapadając w przedzimową hibernację zapomniał jesienią o moim ganku. Miał być wyremontowany przed zimą, żeby mróz do kuchni nocą się nie zakradał. Przypomniał sobie o nim teraz, w piękne słoneczne dni i niemal zdążył go z zewnątrz wykończyć przed prognozowanym załamaniem pogody. Jeśli w sobotę piękna aura jeszcze się utrzyma, może się uda. Majster rozwalił też bezsensowne przegródki wewnątrz ganku i jak zwykle przy takich okazjach było mnóstwo sprzątania i wynoszenia wiader gruzu, złomów drewna, kurz i siwy pył.
Przez te dni pomagałam przy ganku i zagospodarowywałam teren po rurociągowych jesiennych wykopkach. Z ziemią z wykopu ujrzało światło dzienne mnóstwo cegieł i gruzu po starym domu, który stał kiedyś obok mojej chaty. Gruz przydał się na utwardzenie nowego łagodniejszego podjazdu do domu. Przesadziłam też rozrośnięte krzewy szałwii w nowe miejsce i rozsadziłam lawendę w słonecznym miejscu. Posiałam sałatę, koper i szpinak, bo chłody im nie szkodzą. Wyłazi z ziemi szczypior siedmiolatki i małe listki szczawiu.
Rozplantowuję kretowiska. Kreciki zrobiły mi z podwórza pobojowisko. Z rekordowego wzgórka wyniosłam trzy dziesięciolitrowe wiadra ziemi.
Kozy się pasą na młodej trawie, ale długo nie wytrzymują na pastwisku. Wańdzia po niespełna czterech godzinach już uprasza o powrót pod dach i widać po jej pysku, że jest zmęczona słońcem. Wracamy więc gromadą do koziarni.
Była też u mnie gościem pierwsza wiosenna jaskółka, Iskierka, którą serdecznie pozdrawiam :)
Po bezchmurnym niebie przelatują co chwila patrolujące samoloty, a ich białe smugi rozpraszają się w czystym błękicie. Z zachodu na wschód i ze wschodu na zachód.
Ukraina.
Rzadko sięgam po Tarota. Czasem odczuwam potrzebę rozmowy z kartami. Nie robię rozkładów, tylko rozmawiam, to znaczy ja pytam, i otrzymuję kartę odpowiedź, czasem prosze o uściślenie odpowiedzi lub następne pytania wynikają z wyciągniętej karty.
Zapytałam o Ukrainę, czy będzie wojna na Ukrainie. Dostałam w odpowiedzi kartę Kapłanki, więc Tarot mówi że wojny nie będzie. To co się dzieje na Ukrainie ma głębsze podstawy, których nie uświadamiamy sobie do końca, ale ta karta też mówi, że wszelkie przemiany, choć mogą się wydawać bolesne, wiodą ku dobremu, czego teraz też Ukraińcy mogą nie dostrzegać.
Zapytałam więc po raz drugi, jakie plany ma Putin wobec tego kraju, jak się potoczy jego ingerencja.
W odpowiedzi została wylosowana karta Gwiazda. Karta ta ma wielce wymowne krótkie opisowe hasło: Powrót do źródeł. Czas przed świtem.
Wydaje się, że karty chcą zaznaczyć powrót Krymu do Rosji, o co postulowali (nieskutecznie) mieszkańcy Krymu tuż po rozpadzie ZSRR.
Może oznaczać również zajęcie dalszych części Ukrainy, ale zgodnie z charakterem karty Gwiazda, której patronką jest Wenus.
Wróżba mówi o powrocie do dawnych zamierzeń, które wreszcie można realizować po okresach porażek, ran i ciężkiej pracy. Zwiastuje początek twórczych działań.
Gwiazda z jej patronką- Wenus nie mówi o przemocy, ale o conajmniej dobrowolności. W tym kontekście Putin daje możliwość rozpoczecia związku Ukrainy z Rosją na nowo.
(prosze na mnie nie krzyczeć, mówię co powiedziały karty. Nie zajmuję się polityką, tylko stawiam Tarota)
No tak, przyszło mi do głowy zapytać też co będzie z nami, czyli z Polską.
Taka ciekawa się zrobiłam :)
Zapytałam więc tym razem, co planuje Putin względem Polski.
Wyszedł z talii Rycerz Buław, inaczej Kijów lub Pałek, jak niektórzy wolą.
Czyli planuje być Rycerzem Buław dla Polski. Karta oznacza Tego Który Czyni Swoją Wolę. Rycerze buław są aktywnym ogniem, działają by zwyciężać, nie boją się konfrontacji. Zapytałam więc (aż się boję Wam powiedzieć, no ale zapytałam to powiem) bo takie słuchy chodzą, o następnych rozbiorach, czy po część do Wisły sięgnie Rosja.
W odpowiedzi dostałam dwójkę denarów (lub monet jak kto woli).
Zacznę od tego, że jeśli karta monet wypada przy Rycerzu Buław, to bardzo wzmacnia jego siłę działania, jednocześnie pokazuje ukierunkowanie, czyli sposób działania.
Dwójka denarów to przynależność do organizacji, do struktur i hierarchii na pozycji podwładnego, gdzie trzeba przestrzegać określonych przepisów i pamiętać o swoim miejscu. Specyfika mojego rozmawiania z kartami, dotyczy nie tylko znaczenia kart wg koloru, numeru i nazwy, ale także mówi do mnie sam obraz. Dwójka monet na mojej talii to pajac machający dwiema chorągwiami, jedna czerwona (kolor kojarzony z byłym ZSRR, a druga niebieska- kolor kojarzony z Unią). No i ten numer- dwa.
Tak to właśnie.
Nooo, pomyślałam sobie, a co z zachodnią Polską? Upomną się o nią Niemcy czy nie, skoro pytam o A, zapytam o B.
I teraz właśnie zrobiło się bardzo ciekawie.
Z talii wyjrzała Królowa Buław, reprezentująca panią Merkel, kobietę dobrze wykonującą rzeczy na pokaz, lubiącą okazywać swoją moc, ale której zalezy na poklasku i sławie, bo te gwarantują jej utrzymanie stołka i życzliwość mocodawców. Drugą częścią odpowiedzi była - Uwaga: druga dwójka- dwójka buław. Hasłem tej karty jest: Szukam swego dopełnienia. Czyli zacieśnianie więzów, dla uzyskania energii do działania od drugiej połowy.
Obrazek na karcie, to długi pergamin zwisający z dwóch słupów, na którym są mapy, a odczytuje je i koryguje człowiek z piórem w ręce.
Naturalnym i logicznym następnym pytaniem jest : A Co NATO na to?
I wyszło oj wyszło: Piątka pucharów.
Hasło tej karty to: "Każdy ruch może być fałszywy i ostatni"
Piatki to przemoc, opór, rozpad, kres wytrzymałości, nadchodząca krawędź zdarzeń i przemiana, przy której można przepaść. Silne groźne uczucia żywione dla otoczenia. Piątka pucharów ma tez związek z katastrofami i awariami związanymi z wodą, z autodestrukcją, z akcjami na krawędzi zdrowego rozsądku, z zarażaniem paniką.
Tak mi Tarot określił NATO. ???
Zapytałam więc dlaczego tak i wyszła mi druga piątka! Piątka monet, mówiąca o tym, że koniec kasy. Karta mówi o biedzie, bankructwie. Idą trudne czasy i zaciskanie pasa, poprzestawanie na małym, szykowanie się na chude lata.
Więc NATO na to nic.
I taka to karciana baja na dobranoc.
Czyli jak to rozumieć, przepowiednie znanych jasnowidzów, wróżbitów i astrologów się spełną? Bęzie woja, bieda, Polskę północną być może zaleje. Podobno 23-24 kwietnia, jakieś trzy planety mają bardzo złe ułożenie a w czerwcu ma być poprawa, zaś niektórzy jasnowidzowie przepowiadają jakąś dziwną krótką wojnę. Sama już nie wiem co o tym sądzić..... :(
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie wiem, napisałam co zobaczyłam w kartach. Nie wskazują one na żadne gwałtowne działania typu wojennego. Można ewentualnie podciągnąć pod to "krótką dziwną wojnę" z naciskiem na słowo - dziwna.
UsuńRzeczywiście gwiazdy wskazują na bardzo trudny czas, który zacznie się po równonocy wiosennej. W każdym razie warto mieć przygotowanych nieco więcej zapasów niż zwykle. Jeśli nic się ie stanie, to nic nie tracimy i tak się zjedzą.
Zaglądam codziennie i nareszcie nowy post :)
UsuńUkraina tuż za płotem, to i trudno nie myśleć o sytuacji tam :(
Mnie dosyć przekonuje następująca analiza:
http://wolnemedia.net/polityka/o-co-tak-naprawde-chodzi-w-ukrainskiej-tragedii/
Wojny nie będzie, na pewno nie w tym roku. I nie wybuchnie ona na Ukrainie. Będzie natomiast susza, nie jestem pewna czy w Polsce ale na pewno w Anglii, dużo gorsza niż zeszłoroczna. Co do Polski nie jestem w stanie powiedzieć ponieważ nie jestem na miejscu i nie jestem w stanie wyczuć.
UsuńOsobiście prawdopodobnie jednakże nie przyjadę do Polski jeszcze w tym roku, a jesli juz - to dopiero na zimę. Ale przyszła wiosna jest bardziej prawdopodobna. Coś wisi w powietrzu i jeszcze mi nie pozwala.
Ewo, fakt, trudno nie myśleć, dlatego też sięgnęłam po karty. Polityczne wydarzenia mają zawsze drugie dno, a potem okazuje się że jest trzecie, a jak dobrze pogrzebać w tym trzecim, to i czwarte się znajdzie.
UsuńByć może będzie tak, jak pisze Kamphora, że wojna nie w tym roku i nie na Ukrainie.
Kamphoro, ze swojego życia nauczyłam się, że czasem trzeba iść za ciosem, od początku do końca, wykorzystując falę nośną. Być może gdybyś po kupnie domu zdecydowała się od razu na przenosiny, nie było by opóźnień. Sprzyjający czas minął i trzeba czekać na następny.
Faktycznie, to nie widziałam Cię przyjeżdżającej do Polski w zapowiadanym wiosennym terminie. Być może wyczuwałam Twoje wahanie.
No ale najważniejsze, że masz swój prawdziwy dom i że na Ciebie czeka.
Gdybym zdecydowała się przyjechać od razu po kupnie domu, to byłby sen wariata. Poczynając od tego że własciwie nie miałabym dachu nad głową, nie mówiąc o zwierzętach. Nie ma to nic wspólnego z wahaniem, raczej - jak podejrzewam - pogarszający sie stan zdrowia tesciowej. Ale to takie moje domniemywanie, ponieważ karty mówią mi tylko ze mam coś pod nosem, czego nie widzę.
UsuńWojny nie bedzie. Na razie zapanuje pozorny spokój.
Rycerz buław to za mało na Putina, to jest stary lis. Królowa buław nie może mieć nic wspólnego z Unią, to też skostniała struktura. Chyba że używasz tarota do jasnowidzenia, wtedy symbole, ich sens, mają mniejsze znaczenie. Dla mnie: to co jest w Rosji i na Ukrainie zapłodni Polske, (gdzie brakuje króla) do konkretnego działania. A czas rozerwania struktur (krzyż w kwietniu) jest bliski, choć nic widocznego się wtedy nie wydarzy. Natomiast decyzje zapadną ;)
OdpowiedzUsuńMacieju, nie wiem, czy Rycerz Buław to za mało na Putina, bo pytanie brzmiało: co planuje Putin względem Polski. Odpowiedź była taka, że planuje być Rycerzem Buław dla Polski.
UsuńCo do Królowej Buław, to w rozkładzie nie reprezentuje ona Unii, ale panią Merkel, stojącą na czele Niemiec. Być może niezbyt jasno ujęłam to w opisie rozkładu. Pytanie było o Niemcy, a nie o Unię.
Karta Gwiazda, którą słusznie kojarzysz z zapłodnieniem i początkami czegoś nowego, dotyczy w rozkładzie jedynie sytuacji Rosja-Ukraina, nie dotykając Polski.
Pytanie o wpływ Rosji na Polskę było osobne i odpowiedzią są dwie karty Rycerz Buław i Dwójka Denarów, obie mówią o podporządkowaniu, a Dwójka Denarów dodatkowo o przynależności do struktur, nieprzekraczalnych przepisach, rozliczaniu się przed zwierzchnikiem.
No cóż, nie mam wpływu na to co mówi Tarot i z nim nie dyskutuję. Rozmawiam z Tarotem od wielu lat i nauczyłam się tego. Jak do tej pory ta specyficzna relacja z kartami jest bardziej niż satysfakcjonująca. Wiele razy dostawałam wręcz nieprawdopodobne odpowiedzi, które okazywały się trafione w dziesiątkę. Jak na przykład to, że pod ziemią zostaną znalezione w Polsce skarby, które zostaną rozsprzedane obcym. Jakie skarby? I okazało się że głośna zrobiła się sprawa gorących podziemnych źródeł, a potem złóż gazu łupkowego i rozdanych niemal za darmo koncesji. Źródła jeszcze nie sprzedane (chyba), ale ziemia pod którą występują gorące złoża zostanie rozsprzedana, zgodnie z prawem już niedługo, każdemu chętnemu niezależnie od narodowości.
Nie wykluczam, że któregoś razu nie dostanę prawidłowej odpowiedzi na pytania i być może ten rozkład jest taki, jednak do tej pory taka sytuacja nie wystąpiła.
Rozkład Tarota jest niezależny od wydarzeń astrologicznych, choć nie jest bezsensowne posłużenie się horoskopem astrologicznym (pomocniczo) do interpretacji rozkładu Tarota.
Było by tez ciekawe zrobienie rozkładu tarota na podstawie wydarzeń astrologicznych, jednak moja znajomość astrologii jest zbyt mała, bo nie rozwijana z podstaw jakie otrzymałam w wykształceniu psychotronicznym.
Wiesz co, śmieszna sytuacja, ale byłem pewny, że czytam innego bloga (kogoś innego), długo by opowiadać jak to sie stało. A jak każdy, odbieram rzeczywistość przez swoje kalki. W Twoją intuicję wierzę, niemniej obojętnie kto by to napisał, odpowiedziałem głupio. Przyznaje się :) Natomiast zaciekawiłem się do tego stopnia, że postanowiłem zadać te same pytania, żeby uzyskać głębsza perpektywe. Ja też rzadko korzystam z tarota, może dlatego, że koniec końców i tak on ma zawsze racje. A nie zawsze jest to przyjemna racja.
UsuńNa pierwsze, czy będzie woja w Ukrainie wyszła mi ... dwójka monet, czyli nie będzie. Jak dla mnie nastąpi podział wpływów ekonomicznych (można to też nazwać rozbiorem). Jakie plany ma wobec Ukrainy Putin ? Siódemka kielichów. Pomijając znaczenie tej karty - szczere. Ciekawe też ze wyszła siódemka - liczba słowiańska, dla mnie mająca w tej sytuacji duże znaczenie. Moim zdaniem ten cały konflikt jest ciągiem dalszym nieustannej krucjaty Zachodu na Słowiańszczyznę, czy jej resztki w tej chwili. Jednak siódemka kielichów wskazuje na iluzje i złudzenie, plany zatem mogą być dość nierealne, pytanie czy Putin jest tego świadom. Obróciłem zatem pytanie - jak te palny mają się do Ukrainy, czym sa dla niej ? Kochankowie. Czyli dość podobnie do Twojej gwiazdy. Ukraina musi dokonać wyboru, jasnego konkretnego, podjąć szczere działania i przyjąć te plany jednomyślnie, nie oglądając się na przeszłość a wtedy będzie dobrze. Może być zatem tak, że plany Putina wobec Ukrainy są szczere ale mało rzeczywiste, niemniej ma on tego świadomość, i jeśli naród ukraiński odpowie sercem i podejmie konkretne decyzje to może się udać i będzie to korzystny związek.
Jakie plany ma Putin wobec Polski ? Gwiazda... :) Dalekosiężne. W "moim tarocie" gwiazda jest najszczęśliwszą kartą, ZAWSZE zapowiada uniwersalne szczeście, nowe życie, które choć dopiero jest siane i teraz go nie widać do ma duże szanse na wzrost i dojrzałość. To dość dobrze koresponduje z planami Putina wobec Ukrainy. Dobrze też współgra z Twoim Rycerzem buław. Rycerz jest na usługach, wykonuje polecenia, w połączeniu z Gwiazdą, realizuje on zamiary Wyższego Rozumu poprzez konkretne działania. Ty napisałaś "Ten który czyni swoją wolę" Może tak, niemniej Rycerz jest tez wykonawcą.
UsuńNa kolejne Twoje dwa pytania ja zadałem na początku jedno. Czy dojdzie do rozbioru Polski ? Otrzymałem ósemke monet. Nie za bardzo do mnie przemówiła, więc zadałem kolejne, czy Polska zwiąże sie ze Wschodem, czy z Zachodem ? Wyszedł Wisielec. Na podstawie wcześniejszych kart ja to widzę tak, że sprawa rozbiorów nie jest jeszcze przesądzona. Ósemka monet jest kartą ucznia. Z jednej strony na mojej ósemce uczeń coś faktycznie rozbiera ale w połączeniu z Wisielcem układ jasno wskazuje, że jako Naród musimy zrozumieć swoje położenie, nauczyć się jak postępować, aby wyjść z kryzysu. Powinniśmy spojrzeć na naszą historie i na te same błędy powielane od tysiąca lat z innej perspektywy. A, że ósemka jest pozytwną kartą, jest szansa, że wreszcie się uda, że siądziemy w szkolnej ławie raz jeszcze (czyli rozbiory) i z tej odmiennej perspektywy własciwie ocenimy i zrozumiemy źródło porażek. Na plecach mojego wisielca jest coś jak słowiańskie słońce, niemniej sama karta jest bardzo symetryczna, z lekkim akcentem na Wschód. Tutaj na zachód, ale mi wyszedł odwrócony ;) Rysuje mi się tez taki obraz, że każdy sam będzie mógł zadecydować, czy pod rękę mu ze Wschodem, czy z Zachodem.
Co z NaTO ? As mieczy.. Kojarzy mi się tylko z usankcjonowaniem z góry podziału, nie podejmowaniu działań na podstawie chłodnej i trzeźwej analizy w imie "wyższych celów", czyli własnych interesów (jak zawsze z Polską ;) ) W sumie to wystarczająca odpowiedź, ale zapytałem również dlaczego ? I znów Wisielec - bo NATO patrzy na to z innej perspektywy (nie naszej - my to już, albo znowu, nie ich interes), ale też jest nawiązanie, podkreślenie, że ciągle tkwimy w tym samym bagnie, ciągle dajemy się mamić przez Zachód i wykorzystywać i ciągle żyjemy w 1000-letniej iluzji umiejętnie sprowokowanej i podsycanej, że z Ruskimi jesteśmy największymi wrogami.
Dzięki za inspiracje :)
Na Twoje pytanie czy cała Polska zwiąże się ze wschodem czy z zachodem, dostałeś kartę Wisielec. Źle postawione pytanie, sugerujące dwie zdeterminowane odpowiedzi. Być może dlatego dostałeś Wisielca, bo odpowiedź nie mieściła się w sugerowanych ramach.
UsuńZauważyłam że Tarot lubi konkretne, ale dobrze przemyślane pytania.
kochana Utygan, pisałam do ciebie ale nie wiem, czy doszło :) Gorzka Jagoda mówiła, że nic nie dostałaś.
OdpowiedzUsuńmój adres iskierkaaa@gmail.com
Iskierko, już dotarło, zbiorę materiały i wyślę Ci odpowiedź.
UsuńPozdrawiam :)