tag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post510095234305898802..comments2024-02-29T09:30:44.654+01:00Comments on Ogród Na Końcu Świata: Bzowe UchoUtyganhttp://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-27129161663067825092013-10-11T15:20:49.012+02:002013-10-11T15:20:49.012+02:00O rety, aż się zarumieniłam... Ale, Utygan one mni...O rety, aż się zarumieniłam... Ale, Utygan one mnie WIDZIAŁY. Przynajmniej te, którym udało si wejść na filmiki. :) Z tym kopaniem to różnie bywało, na początku kopaliśmy. Nawet teraz mój mąż jest fanatykiem przekopywania, to mu zawsze jakiś kawałek znajdę. Niech ma chłop radochę. Ale fakt, że w tej chwili na większości ogrodu wystarczy wyrwać chwasty i lekko przelecieć motyczką albo wręcz tylko zagrabić.Gorzka Jagodahttps://www.blogger.com/profile/01211392825588645483noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-57732552062305208072013-10-10T21:50:28.370+02:002013-10-10T21:50:28.370+02:00Witaj Babulinko, widzę, że założyłaś swojego bloga...Witaj Babulinko, widzę, że założyłaś swojego bloga :) Ciesze się bardzo, że będzie miejsce w którym opiszesz swoje doświadczenia z prowadzeniem ogrodów. <br />Będę podglądać Cię chętnie i zamęczać pytaniami, jeśli pozwolisz oczywiście.<br /><br />Chcę Wam wszystkim powiedzieć, że Babulinka (wcale nie żadna babulinka, ale piękna kobieta) prowadzi ogrody sposobem permakulturowym. Sama z mężem urządziła i pracowała na hektarowym ogrodzie, wykorzystując metody ściółkowania, sadzenia na wałach, podniesionych grządkach i metodami bez orki i kopania. Ogród prowadzi ze swoim Mężem od kilkunastu lat, więc doświadczenie ma wielkie i serce wielkie, bo dzieli się wiedzą z wszystkimi, którzy chcą się nauczyć jak mieć piękny ogród, duże ekologiczne plony i nie paść z przepracowania :)<br /><br />Pozdrawiam Babulinko :)Utyganhttps://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-67310237847902752182013-10-10T21:37:28.810+02:002013-10-10T21:37:28.810+02:00Witaj Nino. Ciesze się, że mój blog może się podob...Witaj Nino. Ciesze się, że mój blog może się podobać :)<br />Pół hektara na ogród, to spory kawałek. Zajrzyj na blog Babulinki, masa wspaniałych pomysłów na prowadzenie ogrodu tak, by się nie narobić a żeby było pięknie i obficie przy zbiorach. Sama dużo się od Niej uczę, gdyż znam Ją z wpisów w innych miejscach w necie.<br />Pozdrawiam serdecznieUtyganhttps://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-40369483323874327562013-10-10T21:33:02.427+02:002013-10-10T21:33:02.427+02:00Witaj Margo, miło Cię widzieć u mnie :)
Pozdrawiam...Witaj Margo, miło Cię widzieć u mnie :)<br />PozdrawiamUtyganhttps://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-77277202574852015952013-10-10T21:31:33.801+02:002013-10-10T21:31:33.801+02:00Mario, wierze na słowo, że papryka jest pyszna, sw...Mario, wierze na słowo, że papryka jest pyszna, swojej jeszcze nie próbowałam, poczeka do zimy. Pomidory kisiłam, ale mi nie smakują, więc więcej nie będę. <br />Z moimi wiewiórkami nie biję się o orzechy, bo mają grubą skorupe i mało w środku. Trochę uzbieram, a resztą niech leśna zwierzyna się nakarmi :)<br />POzdrawiam słonecznie :)Utyganhttps://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-90477091344272741702013-10-10T21:27:20.972+02:002013-10-10T21:27:20.972+02:00Na Mazurach chyba fajnie się mieszka, jeziora :) ...Na Mazurach chyba fajnie się mieszka, jeziora :) i rybki :)<br />Takie świeże prosto z patelni są pyszne, nawet jak trzeba się napracowac przy czyszczeniu. Ja mam tylko źródełko.<br />Pozdrawiam serdecznieUtyganhttps://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-15096613854388415682013-10-09T14:08:33.081+02:002013-10-09T14:08:33.081+02:00Obejrzałam swoje bzy i żadnych uszu nie mają. Wido...Obejrzałam swoje bzy i żadnych uszu nie mają. Widocznie klimat im nie odpowiada. Za to w lesie grzybów zatrzęsienie, suszą się u mnie na płycie, bulgoczą w słoikach i mrożą w zamrażarce. A dziś kiszę kapustę, będzie jak znalazł do grzybów.Gorzka Jagodahttps://www.blogger.com/profile/01211392825588645483noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-4800575884793479152013-10-05T13:27:58.798+02:002013-10-05T13:27:58.798+02:00Witam! (Tu Nina2 z forum "Kod czasu" i z...Witam! (Tu Nina2 z forum "Kod czasu" i z bloga http://ciotolubka.blogspot.fr .)<br />Jaki piękny blog! A ja dopiero teraz odkryłam! I jaki ciekawy! Będę wpadać. <br />Też dostałam ostatnio pół hektara, gdzie mogę się bawić. <br />Nina2https://www.blogger.com/profile/09949319231126914876noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-38624500128943278162013-10-05T13:24:31.816+02:002013-10-05T13:24:31.816+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Nina2https://www.blogger.com/profile/09949319231126914876noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-40669258225059682162013-09-27T10:49:31.210+02:002013-09-27T10:49:31.210+02:00Ucho bzowe... Cudne, dzięki :) Nawet nie wiedziała...Ucho bzowe... Cudne, dzięki :) Nawet nie wiedziałam, że takie cudo dała nam natura :D<br />Zupa śliwkowo-jabłkowa.. ? Dobry pomysł, tym bardziej, że też od pewnego czasu straciłam apetyt na jedzenie...<br />Pozdrawiam i bardzo dziękuję za ten wpis :) Margohttps://www.blogger.com/profile/06194741627529850183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-71980473088239316952013-09-23T20:36:28.570+02:002013-09-23T20:36:28.570+02:00Zakisiłam w zeszłym roku paprykę na próbę, jedną z...Zakisiłam w zeszłym roku paprykę na próbę, jedną ze strąkiem chili na ostro, jedną bardziej łagodną, jest pyszna; trzeba ją tylko zapasteryzować po ukiszeniu; w tym roku próbuję pomidory kiszone; bzowe ucho, zajrzałam do wikipedii, znam takiego grzybka, w życiu nie pomyślałabym, że on pomocny; moje orzechy wyniosły wiewiórki, zbieram resztki, dla nas wystarczy; jak jestem sama, to też bardzo upraszczam posiłki, jak przyjeżdża mąż do chatki, to trochę się staram; pozdrawiam deszczowo.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-37233007954319538142013-09-22T22:55:41.162+02:002013-09-22T22:55:41.162+02:00Zaintrygowałaś mnie tym uchem bzowym. U mnie bzów ...Zaintrygowałaś mnie tym uchem bzowym. U mnie bzów czarnych przynajmniej 5 rośnie, soki na przeziębienie porobione, ale odkąd zerwałam baldachy nie przyglądałam się już tym bzom z bliska. Ale gdy pod koniec tygodnia znów zawitam na swoje Mazury (na razie od tygodnia siedzę na Mazowszu, bo auto utknęło mi w serwisie, choć miało być tam tylko "chwilę"), przyjrzę się dokładnie, czy coś nie wyrosło...<br />A co do upraszczania kuchni - ja od 3 tygodni prawie na kolację smażę sobie cukinię (tak po prostu, kroję w plastry, solę, pieprzę, w jajku, bułce i na patelnię z odrobiną oliwy, albo bez panierki i bez oliwy, za to na patelni grillowej a na koniec trochę sera żółtego na wierzch) i bardzo mi z tym dobrze. I jak mąż przyjeżdża na weekend, muszę zabrać się za coś konkretniejszego, a tak mi się zazwyczaj nie chce...)Na wsihttps://www.blogger.com/profile/01401949550950180857noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-39858559624997251842013-09-22T18:55:30.055+02:002013-09-22T18:55:30.055+02:00Annael, śliwkowo jabłkową gotuje się jak każdą owo...Annael, śliwkowo jabłkową gotuje się jak każdą owocową zupę. Dodaję tylko anyż i trochę wanilii, bo mi się cynamon przejadł. A smakuje mi tak, bo kilka lat nie jadłam śłiwek, a w tym roku takie bogactwo z drzew spada :) Najadam się za wszystkie czasy, smażę i trochę suszę. Śliwki z których odchodzą pestki już się skończyły, więc teraz czas na suszenie jabłek, jak u Ciebie.<br />Z grzybów to pierwsze nieśmiałe opieńki, kanie nie wiem czy są. Ale chciała bym, żeby były. To bardzo smaczne grzyby.<br />Soczek jabłkowo winogronowy z kurkumą :) Spróbuję, skłądniki mam.<br />PozdrawiamUtyganhttps://www.blogger.com/profile/03426092788483743490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7008866139420473978.post-7611491421209410552013-09-21T22:59:21.001+02:002013-09-21T22:59:21.001+02:00Witaj :) podchodziłam, podglądałam i z lewa i z pr...Witaj :) podchodziłam, podglądałam i z lewa i z prawa... A tu zupa śliwkowo jabłkowa się gotuje. Takiej nie jadłam. Czy to dobre? Fakt, piszesz, że dobre. Jak to robisz? U mnie też są jabłka, które po wiatrach nieco pspadały, jest też trochę śliwek. Ucha bzowego nie widziałam, tylko kanie. Ze śliwek zrobiłam na próbę keczup śliwkowy ( ze śliwek, jabłek, cebuli oraz 2 pomidorów, bo tylko tyle było). Zrobiłam też pseudonutellę śliwkową, czyli śliwki z jabłkami i kakao. Mam kakao, którego nikt nie używa. Z chlebkiem upieczonym bezpośrednio na płycie pieca było dobre. Jak na razie trochę suszę jabłka. Więc nasz deszcz do was się przeniósł, ale nie wiem czy to dobrze? Grzybów u nas jest mało, może jeszcze urosną - po pełni. Pozdrawiam, przy soczku jabłkowo-winogronowym przyprawionym kurkumą, ciekawy smak i kolor. Annaelhttps://www.blogger.com/profile/01098331464465741778noreply@blogger.com